poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Od Jerome'go do Shiru

Kiedy szedłem napotkałem Shiru i powiedziałem:
-Shiru.
-Tak Jerome?
-Czemu nie możesz znaleźć sobie partnera?
-Nie wiem-nagle znikąd pojawił się wilk
Zaczął warczeć, rzuciłem się by ochronić koleżankę, o tak:
Ugryzł mnie... upadłem. Po chwili wstałem i zaatakowałem go:
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj30LXQybbm2g6s3-K-VS9t14gt0iQNCWXSZug55ZSxXWgSmk80Ew4IE2rnFhGS8i2pcpHMtKjv8FE3c1HDemS0ZzMkKhyprqP74-GoeXCNGY3qxz3Kf88i9JLj06rkEbVZ37oMMWq0iow/s1600/1656766_o.gif
Jak wstałem zabiłem go, kiedy byłem o krok od śmierci przypomniało mi się to (jak byłem alfą,ale to go nie mówiłem,że byłem człowiekiem i to dlatego,że ktoś mnie zaczarował i do dziś nim jestem):

http://images6.fanpop.com/image/photos/33500000/Kiba-wolfs-rain-33559606-250-228.gif
Padłem i Shiru wrzasnęła:
-Jerome!!!!!-wstałem
-Co się stało?
-Nic-dopowiedziała:
-Masz podstawę godną alfy-zemdlałem
(Shiru?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz